PiS przygotwuje ustawę kagańcową dla mediów. Projekt ma trafić do Sejmu po wyborach prezydenckich.

Jak ustalił portal sluzbyspecjalne.com Biuro Koordynatora służb specjalnych pracuje nad projektem mającym być podstawą odpowiedzialności karnej dziennikarzy pod pretekstem „ochrony państwa przed destabilizacji”.

Gdyby przyjąć standardy, które chce wprowadzić rząd PiS, to należałoby ukarać dziennikarzy „Washington Post” – Boba Woodwarda i Carla Bernsteina, za ujawnienie afery Watergate i podsłuchiwania polityków opozycji na polecenie prezydenta Richarda Nixona.

Jak informował portal sluzbypsecjalne. com obecnie służby PiS zajmują się nielegalna inwigilacją polityków opozycji i dziennikarzy. Jej celem jest zabezpieczenie wyników wyborczych PiS i pomoc tej partii w utrzymaniu władzy.

A także zapobieżenie odpowiedzialności karnej kolejnych współpracowników i pracowników obecnych służb, który po publikacjach medialnych, trafili do aresztów lub otrzymali zarzuty.

Wyłania się z tego jasny obraz, że szefostwo służb Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński popełnili przyznajmnie przestępstwo z 231 kk., czyli nie dopłenienie obowiązku.