CBA podsłuchiwało Mesko S.A i ludzi Macierewicza

Fot: YouTube

CBA podsłuchiwało Zarząd MESKO S.A. a także co najmniej kilku polityków z południowo-wschodniej Polski. Z uzyskanych informacji wynika, że wśród podsłuchiwanych polityków, byli także politycy PIS z otoczenia posła Antoniego Macierewicza – ustalił portal sluzbyspecjalne.com.

W dniu 13 lutego br. wysłaliśmy do CBA pytania dotyczące podsłuchów Zarządu MESKO S.A., polityków z południowo-wschodniej Polski a także wykonania audytu przez Wojciecha D. w MESKO S.A.

W odpowiedzi udzielonej nam przez pana Roberta Lizaka z upoważnienia Szefa CBA, poinformowano nas, że żądana przez nas informacja dotycząca „ewentualnej” wiedzy Pana D. nie stanowi informacji publicznej, natomiast pytania odnośnie zgody na podsłuch przez CBA wydanej przez Sąd oraz czy ta zgoda obejmowała także polityków, CBA pozostawiło bez odpowiedzi.

Między innymi podczas pobytów w Skarżysku-Kamiennej udało nam się pozyskać wiedzę od osób chcących zachować anonimowość, że CBA podsłuchiwało Zarząd MESKO S.A. a także co najmniej kilku polityków z południowo-wschodniej Polski. Z uzyskanych informacji wynika, że wśród podsłuchiwanych polityków, byli także politycy PIS z otoczenia posła Antoniego Macierewicza.

Mniej więcej w tym samym okresie pan D. prowadził audyt, gdzie wydał opinię działającą na niekorzyść Zarządu MESKO S.A., „koloryzując” niektóre fakty.

W tym momencie dochodzimy do najbardziej bulwersującej sprawy, ponieważ podczas sławnego już sporządzania audytu przez Wojciecha D. doszło do tragikomicznych sytuacji, gdy podczas nielegalnego kopiowania i wynoszenia poza siedzibę MESKO S.A. dokumentacji PPZR „Piorun” przegrzały się kserokopiarki.

„Piorun” to przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy. Polski zestaw ma wyjątkową skuteczność, co zaprezentowano podczas ćwiczeń „Tobruk Legacy-2019” na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce.

Piorun to następca sławnego GROM, który został sprawdzony w działaniach bojowych w Gruzji. Wykorzystanie GROMÓW zmusiło rosyjskie lotnictwo do latania na wyższych pułapach, utrudniając bezpośrednie wsparcie lotnicze dla wojsk działających na lądzie.

Komu mogło zależeć na wyniesieniu i być może przekazaniu nielegalnie pozyskanej informacji o PPZR „Piorun”? Jak to się stało, że CBA realizujące w tym czasie operacje podsłuchu Zarządu MESKO S.A. nie podjęło działań, aby zatrzymać wyciek dokumentacji? Gdzie w tym czasie była Służba Kontrwywiadu Wojskowego?

CDN.

Jarosław Kościelny