Szanowna Pani Jolanto

Nie głosowałem na Andrzeja Dudę i powinienem się cieszyć z kompromitacji nie mojego Prezydenta. Niestety nie mogę. Nie mam do Pani pretensji. Ponieważ zawsze stawiała Pani otwarcie sprawę relacji z Prezydentem.

Próbowano Panią „grillować” przy pomocy trolli powiązanych ze służbami specjalnymi, likwidowano Pani konta, wyśmiewano i dyskredytowano.

Teraz jednak jest mi bardzo przykro, że działania, w których bierze Pani udział, przynoszą tyle szkody mojemu krajowi. Odnosząc się do tego co Pani publikuje,wysnuwają się następujące wnioski.

Prezydent Andrzej Duda wygrał wybory bardzo małą różnicą głosów. Jednymi z najważniejszych argumentów, które zadecydowały o wygranej,była ohydna kampania przeciwko ludziom LGBT (nie ideologii jak twierdził).

Duda włączył do swojej kampanii swoją małżonkę p. Agatę Dudę i córkę Kingę w celu pokazania swojemu elektoratowi przykładu jak powinna wyglądać ”prawdziwa” polska rodzina.

Pani Jolanto, według tego co Pani napisała, jasno wynika, że ponad połowa Polaków została perfidnie oszukana przez obecnego prezydenta.

Czy nie jest Pani przykro pisząc, że Pani Agata Duda tworzy fikcyjny związek de facto tylko dla zamydlenia oczu elektoratowi zjednoczonej prawicy.

Jak Pani sądzi, co w takiej sytuacji czuje Agata Duda i rodzina i bliscy pary prezydenckiej.

Dużo bardziej niebezpieczne jest to, że według Pani Prezydent Polski jest jakimś zakładnikiem grupy trzymającej władzę, która przeszkadza Wam w szczęśliwym życiu.

Twierdzi Pani, że wypadek na skuterze wodnym nastąpił na skutek Pani „podpuszczenia” Prezydenta do nieodpowiedzialnych zachowań.

Pomijam już celowo rolę służb specjalnych, które w jakiś niezrozumiały sposób bezczynnie przypatrują się tym wszystkim działaniom i wyraźnie to już widać kibicują temu „brazylijskiemu serialowi” tylko teraz to już naprawdę zaszło za daleko.

Przecież na tę kompromitację patrzą nasi partnerzy zagraniczni i to jest właśnie cytując klasyka, k…. dramat.

Pani Jolanto, skoro w moim kraju nie ma żadnych możliwości, żeby Pan Prezydent Andrzej Duda po męsku odniósł się do tej sprawy dementując lub potwierdzając Pani słowa, stając w obronie honoru Żony lub Pani.

Trudno. Rozumiem, że na to nie mogę liczyć, ale w tym przypadku zwracam się do Pani patriotyzmu i odpowiedzialności.

Niech Pani będzie uprzejma swoje uczucia do Prezydenta RP manifestować prywatnie i nie epatować tym opinii publicznej.

Swoją drogą, fajnie byłoby gdyby Pani była uprzejma pozwać Janka Pińskiego oraz mnie do Sądu, tak jak Pani ostatnio deklarowała usiłując nakłonić do ujawnienia źródeł informacji dziennikarskiej.

Od razu zgłosimy wniosek o powołanie Pana Prezydenta na świadka i prawda wyjdze na jaw.

Oczywiście w takim wypadku będziemy mieli, także mnóstwo pytań do szefów służb specjalnych odpowiedzialnych za ochronę kontrwywiadowczą Prezydenta .

Jestem realistą i doskonale zdaję sobie sprawę, że jest to niestety nierealne i będziecie smażyć tę potrawkę ku uciesze przeciwników Polski zainteresowanych kompromitowaniem wizerunku naszego kraju.

Życzę Pani wszystkiego najlepszego i osiągnięcia stabilizacji w życiu osobistym.         

 Tomasz Szwejgiert

Pokaż więcej Redakcja
Pokaż więcej w  Kraj

Zobacz też

Archaiczność i niekompetentność. Były szef AW o problemach służb po rządach PiS

Jak odtworzyć polskie służby? Jakie są największe problemy polskich służb specjalnych po 8…