Z ustaleń „Gazety Wyborczej” wynika, że za nie udanym zakupem 1241 respiratorów stoi Agencja Wywiadu. Kierownictwo Agencji miało być przekonane, że ma handlarza bronią pod kontrolą. Zysk z transakcji miał zasilić fundusz operacyjny AW. Respiratorów nie dostarczono, a pieniędzy nie odzyskano. Podatnicy stracili ponad 100 mln zł. Rząd dał pieniądze Andrzejowi Izdebskiemu handlarzowi bronią z czarnej listy ONZ i byłemu agentowi komunistycznej SB. Jeden z informatorów „Gazety Wyborczej” ujawnił, że polecenie podpisania kontraktu z E&K zlecił sam premier Mateusz Morwiecki. „Tydzień temu zapytaliśmy wprost, czy to Morawiecki kazał kupić respiratory od Izdebskiego, ale nie dostaliśmy odpowiedzi ani z kancelarii premiera, ani z resortu zdrowia” – napisała „Wyborcza”. źródło: Gazeta Wyborcza
Kamiński i Wąsik zostawili ABW w ruinie. Oficer kontrwywiadu ujawnia skalę zniszczeń w służbach po PiS!
Były oficer AW: Nie czuję się bezpieczny w Polsce. Severski: Policja jest źle zarządzana i niedoszkolona
Kamiński i Wąsik zostawili ABW w ruinie. Oficer kontrwywiadu ujawnia skalę zniszczeń w służbach po PiS!