Z ustaleń „Gazety Wyborczej” wynika, że za nie udanym zakupem 1241 respiratorów stoi Agencja Wywiadu. Kierownictwo Agencji miało być przekonane, że ma handlarza bronią pod kontrolą. Zysk z transakcji miał zasilić fundusz operacyjny AW. Respiratorów nie dostarczono, a pieniędzy nie odzyskano. Podatnicy stracili ponad 100 mln zł. Rząd dał pieniądze Andrzejowi Izdebskiemu handlarzowi bronią z czarnej listy ONZ i byłemu agentowi komunistycznej SB. Jeden z informatorów „Gazety Wyborczej” ujawnił, że polecenie podpisania kontraktu z E&K zlecił sam premier Mateusz Morwiecki. „Tydzień temu zapytaliśmy wprost, czy to Morawiecki kazał kupić respiratory od Izdebskiego, ale nie dostaliśmy odpowiedzi ani z kancelarii premiera, ani z resortu zdrowia” – napisała „Wyborcza”. źródło: Gazeta Wyborcza
Hakerzy z Korei Północnej włamali się na serwisy koncernu Pfizer? Chcieli ukraść dane dotyczące szczepionek
FBI może włamywać się do prywatnych wiadomości komunikatora Signal, na zablokowanym hasłem telefonie. Potwierdził to rzecznik Signala
Hakerzy z Korei Północnej włamali się na serwisy koncernu Pfizer? Chcieli ukraść dane dotyczące szczepionek
Obrońcy Pegasusa. Dlaczego „eksperci od bezpieczeństwa” atakują firmę, która nie kłania się CBA i innym służbom?