Długoletni rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego Temistokles Brodowski stracił w poniedziałek 13 lipca pracę. O tym fakcie poinformował w poniedziałek na twitterze rzecznik ministra – koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Stwierdził, że przynajmniej na razie nie będzie przez nikogo zastąpiony na swojej funkcji. Były rzecznik formacji był jednym z najbliższych współpracownik Mariusza Kamińskiego. W CBA służył od początku powstania tej formacji, aż do przyjścia na fotel szefa Pawła Wojtunika. W czasach rządów PO pracował w biurze prasowym Najwyższej Izby Kontroli, gdzie przygarnął go dawny kolega z policji Paweł Biedziak. Brodowski do CBA powrócił po wygranych przez PiS wyborach 2015 r., kiedy to Wojtunika zastąpił człowiek Kamińskiego – Ernest Bejda. Według naszych informacji, zwolnienie Brodowskiego to początek fali czystek w Biurze. Od lutego 2020 roku funkcję szefa CBA pełni Andrzej Stróżny. Ten były funkcjonariusz ABW nie jest jednak związany z Kamińskim, a z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro i jego zastępcą Bogdanem Święczkowskim. Między oboma ministrami do niedawna panował pokój i ich wpływy w poszczególnych formacjach były wyraźnie rozgraniczone. Teraz, po wyborach prezydenckich Ziobro zamierza rozszerzyć swoją władzę i szykuje się do przejęcia całkowitej kontroli nad CBA.
PiS cofnęło służby do czasów PRL. Szefowa Departamentu Kontrwywiadu ABW o kryzysie i upadku polskich służb
Zemsta Kamińskiego na Szwejgiercie. Od ponad 2 miesięcy nie przekazują mu egzemplarzy wydrukowanej książki