Putinizacja Polski. 

Szczujnia TVP emituje dziś od rana zapisy telefonicznych rozmów mecenasa Romana Giertycha z jego klientem.

Sytuacja, w której służby specjalne dostarczają kontrolowanym przez siebie mediom materiały z inwigilacji, była znana jako znak rozpoznawczy rosyjskich i białoruskich służb specjalnych.

Tą metodę stosowano także w PRL-u.

Teraz już oficjalnie stosuje ją propaganda PiS w szczujni TVP.

28 listopada 2020 r. portal słuzbyspecjalne.com ujawnił, że od 2016 r. PiS inwigilował na różne sposoby Romana Giertycha.

W Centralnej Ewidencji Zainteresowań Operacyjnych jest 17 utajnionych zapisów dotyczących Romana Giertycha, od grudnia 2015 r. Oznacza to bezprawne użycie agentury Agencji Wywiadu wobec polskiego obywatela.

Pierwszy zapis dotyczący Giertycha to działania CBA Lublin od 20 czerwca do 19 września 2016 r. Potem 23 listopada 2016 do 22 lutego 2017 r. Potem od 17 czerwca 2017 do 16 września 2017 w trybie nadzwyczajnym.

Następnie Giertych był inwigilowany od 15.01.2018.- 14.06.2018.

Przeciwko Giertychowi użyto Agencji Wywiadu, ABW, CBA.

We wrześniu 2020 r. służby PiS nielegalnie inwigilowały żonę i córkę Romana Giertycha: Barbarę i Marię Giertych.

Władza PiS musi być naprawdę zdesperowana, skoro zaczyna drukować zapisy z techniki operacyjnej w podległych sobie mediach.

Mamy do czynienia z bezprecedensową sytuacją, w której służby specjalne działające dla aktualnej władzy używają materiałów operacyjnych, niemalże w biały dzień, jako broni przeciwko przeciwnikom politycznym.

źródło: Twitter, sluzbyspecjalne.com

Pokaż więcej Redakcja
Pokaż więcej w  Kraj

Zobacz też

Archaiczność i niekompetentność. Były szef AW o problemach służb po rządach PiS

Jak odtworzyć polskie służby? Jakie są największe problemy polskich służb specjalnych po 8…