Darmowy komunikator Signal był w Polsce przedstawiany jako najbezpieczniejsze narzędzie do komunikacji internetowej, dla polityków, biznesmenów i dziennikarzy. Polecał go popularny serwis niebezpiecznik.pl, którego szef Piotr Konieczny, współpracuje z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencją Wywiadu. „Ale izraelska spółka Cellebrite, znana z dostarczania technologii cyfrowych (także szpiegowskich) dla służb policyjnych czy wywiadowczych, poinformowała na swoim firmowym blogu, że jej specjalistom udało się do Signala włamać. Notka na ten temat wraz dokładnym opisem metody włamania pojawiła się na firmowym blogu Cellebrite, ale krótko potem z niej zniknęła i została zastąpiona przez bardziej zdawkowy komunikat. Części izraelskich dziennikarzy udało się jednak zrobić kopię pierwszego wpisu” – informuje serwis”. Przedstawiciele izraelskiej firmy poinformowali, że złamali zabezpieczenia Signala po to, aby pomóc siłom policyjnym walczyć z przestępczością. W Polsce Signal jest czytany przez Agencję Wywiadu w czasie rzeczywistym od blisko dwóch lat. Mimo to, a może właśnie dlatego ludzie związani z tajnymi służbami polecają ten komunikator, chociaż nie gwarantuje on żadnej prywatności.
Czy warto zostać szpiegiem? Adwokat wskazuje na odpowiedzialność karną, a oficer AW zagrożenia dla polskich przedsiębiorców
Państwo PiS zdradziło polskich oficerów. Płk Vincent V. Severski o tym jak CIA widzi działania Kaczyńskiego
Były szef GROM bez litości. Płk Piotr Gąstał o chaosie komunikacyjnym i traktowaniu ekspertów przez PiS
Gen. Bondaryk o potrzebie gruntownej reformy służb. „Funkcjonariusze muszą wiedzieć na co mogą sobie pozwolić”
Czy warto zostać szpiegiem? Adwokat wskazuje na odpowiedzialność karną, a oficer AW zagrożenia dla polskich przedsiębiorców