Fot. www.freepik.com Fot. www.freepik.com Celem ataku był niemiecki koncern medialny Funke, wydający m.in. dziennik „Morgenpost”. Dziennie po media konsorcjum sięga aż 3,3 mln czytelników w całym kraju. Hakerom udało się na tyle zakłócić system informatyczny koncernu, że sparaliżowały pracę redakcji i drukarni w Bawarii, Berlinie, Hamburgu, Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii i Turyngii. W konsekwencji do czytelników nie trafiły gazety, a Funke w ramach rekompensaty zapewniło wszystkim zainteresowanym bezpłatny dostęp do wszystkich materiałów prasowych. A ataku poinformowano niemiecką policję oraz urzędy zajmujące się ochroną danych.
Bunt w PiS przeciwko nowej „szarej eminencji”. Michał Moskal będzie pomagał Kaczyńskiemu kontrolować służby