Niebezpiecznik.pl pomaga służbom nabierać naiwnych. Dlaczego tłumaczy się za Ziobrę?

„Nie, polskie służby nie złamały Signala i WhatsAppa. Ziobro tego nie powiedział” – tak rozpoczął swój tekst portal Piotra Koniecznego Niebezpiecznik.pl..

„Są inne nieujawnione przez nas materiały operacyjne, w tym treść rozmów z komunikatorów tak zwanych WhatsAppów, Signali, których byli panowie przekonani że one są dla polskich służb nieuchwytne, dla polskiej prokuratury niedostępne, mylili się” – to cytat z Zbigniewa Ziobro, Piotr Konieczny przekonuje, że to nie jest dowód złamania Signala i WhatsApp przez polskie służby.

Niebezpiecznik.pl przekonuje, że to właściciele telefonów popełnili błąd, źle zabezpieczyli sprzęt. Dlaczego w ogóle portal tłumaczy się za Ziobrę?

To oczywiście bzdura, bo problem polega na tym, że każdy przejęty telefon po zrobieniu kopii binarnej dysku, bez względu na poziom zabezpieczeń WhatsApp czy Signal, pozwala odczytać całość komunikacji, w tym tej usuniętej.

Nie wspominając, że komunikację może służbom przekazać operator Signala i WhatsApp na na wniosek organów ścigania.

Pozostaje pytanie czemu Piotr Konieczny wspiera publicznie jako bezpieczne komunikatory, które bezpieczne nie są. Poniżej coś co może to wytłumaczyć.

„Piotr Konieczny, właściciel portalu niebezpiecznik.pl przedstawia się jako najlepszy polski specjalista od cyberbezpieczeństwa. Człowiek, który pomaga zarówno firmom, jak i osobom prywatnym w zabezpieczeniu ich danych. Uczy, jak obronić się przed atakiem hakerskim.
Chwaląc się dyplomem zagranicznego uniwersytetu Konieczny, pomija bardzo istotny fakt dla oceny jego zawodowych kompetencji, czyli współpracy z polskimi służbami – Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencją Wywiadu – ustalił portal sluzbyspecjalne.com.” – napisaliśmy w grudniu 2020 r.

Piotr Konieczny wytoczył redakcji pozew o sprostowanie i prawomocnie przegrał. Do tej pory nie odesłał mi 600 zł kosztów sądowych.

Jan Piński

Autor jest redaktorem naczelnym portali sluzbyspecjalne.com i Wiesci24.pl.