„Eko Export SA, to spółka notowana na głównym parkiecie warszawskiej giełdy od 28 grudnia 2010 r. Zajmuje się handlem mikrosferą, surowcem powstałym w wyniku spalania węgla w elektrowniach. Dziś rynek wycenia ją na ok. 80 mln zł, a w ostatnich tygodniach kurs spółki wzrósł o około połowę. Właśnie zarząd spółki został upoważniony do nowej emisji akcji, czyli szukania frajerów, którzy zainwestują w wizję, która od dziesięciu lat się nie materializuje” – pisaliśmy w artykule opublikowanym 4 sierpnia.

W tekstach:

pokazaliśmy mechanizmy sprzedawania inwestorom wizji bez pokrycia i sposoby wyciągania z niej pieniędzy przez kontrolującego Eko Export prezesa Jacka Dziedzica, jego rodzinę i wspólników.

Jak ustalił portal sluzbyspecjalne.com Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydział do spraw Przestępczości Gospodarczej wszczął śledztwo (sygnatura PO III Ds.140.2020) dotyczące Eko Exportu.

Przedmiotem śledztwa są oszustwa gospodarcze i działanie na szkodę Eko Exportu przez jego zarząd.

Bogdan Lis

Pokaż więcej Redakcja
Pokaż więcej w  Kraj

Zobacz też

Archaiczność i niekompetentność. Były szef AW o problemach służb po rządach PiS

Jak odtworzyć polskie służby? Jakie są największe problemy polskich służb specjalnych po 8…