W 2013 r. w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego powstała procedura o kryptonimie „Vigo” opisująca działanie struktur mafii paliwowej. Te najbardziej efektywne powstały przy udziale funkcjonariuszy samej ABW i były przez nich chronione. Obecnie ABW odmawia przekazania prokuraturom prowadzącym śledztwa w tej sprawie (z Warszawy i Białegostoku) materiałów zebranych w ramach procedury „Vigo”. Całość sprawy firmy R. i parasola ochronnego nad nią koordynował jeden z wiceszefów ABW – płk. Norbert Loba. Jednym z ważniejszych podmiotów dokonujących przestępstw, a które zostały opisane w procedurze „Vigo” jest spółka R. Był to jednej z podmiotów w łańcuszku szczęścia, który zajmował się zdobywaniem kasy na fundusz operacyjny – później część tej kasy szła do prywatnych kieszeni ludzi ze służb. W działalność R. byli zaangażowani także byli generałowie policji, a także rodziny aktualnych szefów policji (już za rządów PiS). W procedurze „Vigo” jest pełny wykaz tych powiązań kapitałowo-osobowych. Spółki z grupy R. dostawały za każdym razem zwrot VAT z Urzędu Skarbowego. Oficer ABW, który rozpracowywał spółkę R. sam stał się przedmiotem polowania ze strony swoich kolegów. Delegatura ABW w Poznaniu założyła rozpracowanie o kryptonimie „Buk”. Szukane były kompromitujące materiały: relacje osobiste, narkotyki, wszystko co może mu sprawić kłopoty. Rozpracowanie trwał do końca 2016 roku. Firma R. posiadała parasol ochronny w ministerstwie finansów, który stworzyli jej ludzie pracujący w resorcie na tzw. niejawnych etatach (czyli dla ABW i Ministerstwa Finansów). Ochronę tą bezpośrednio koordynował wiceszef ABW Norbert Loba. W 2016 r. ABW wskazało firmę R. jako podmiot, który może zostać użyty w operacji specjalnej prowadzonej przez CBA. To wówczas do Pawła K. biznesmena, uważanego za „mózg” spółki R. (formalnie nie był z nią powiązany) CBA przelała ok. 1 mln zł z funduszu operacyjnego. Ów milion złotych wyparował. Dziś duża część twórców R. znajduje się w tymczasowych aresztach. Rola służb i parasola ochronnego nad firmą wciąż jest jednak bagatelizowana i „zamiatana pod dywan”. „Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego realizuje działania określone w ustawie o ABW oraz AW z dnia 24 maja 2002 r. Jednocześnie informujemy, że nie podajemy do publicznej wiadomości szczegółów swojej działalności, bez względu na to, czy w konkretnej sprawie są lub nie są podejmowane pewne czynności” – takie oświadczenie w odpowiedzi na pytania przesłała nam ABW.
Agent Tomek oskarża Kaczyńskiego! CBA fabrykowało dowody, PiS chciało tworzyć afery obyczajowe Tuska!
Agent Tomek oskarża Kaczyńskiego! CBA fabrykowało dowody, PiS chciało tworzyć afery obyczajowe Tuska!