Stare powiedzenie, że kłamstwo nie popłaca, niestety jest nieprawdziwe. Wiedzą o tym doskonale ludzie tajnych służb. Kłamstwa, nawet prymitywne w kampanii wyborczej, które są łatwo demaskowane, szkodzą pomawianym bardziej niż pomawiającym. Nie zmieniają tego szybkie sprostowania czy nawet przeprosiny. Znalazło to potwierdzenie w badaniach naukowych University of Michigan w ramach eksperymentu When Corrections Fail (Kiedy sprostowanie zawodzi) politolodzy Brendan Nyhan i Jason Reifler opisali efekt skutku odwrotnego do zamierzonego. Jaki wywołuje prostowanie kłamstw. Naukowcy najpierw przekazali badanym artykuł o treści wyssanej z palca, a następnie połowie z nich pokazali sprostowanie znajdujące się pod tekstem, które w sposób jasny podważało główne jego założenie. Teraz uwaga! Badani, którym przekazano sprostowanie, okazali się bardziej skłonni wierzyć w pierwotną treść artykułu w porównaniu do tych, którzy sprostowania nie otrzymali. Co więcej, pierwsza grupa uczestników eksperyment u trzymała się swego przekonania silniej niż druga. Innym i słowy, sprostowania nie tylko nie naprawiają błędów i skutków pomówień — one wywołują skutek przeciwny do zamierzonego i umacniają błędne sądy. Jan Piński
PiS cofnęło służby do czasów PRL. Szefowa Departamentu Kontrwywiadu ABW o kryzysie i upadku polskich służb
Czy warto zostać szpiegiem? Adwokat wskazuje na odpowiedzialność karną, a oficer AW zagrożenia dla polskich przedsiębiorców
PiS cofnęło służby do czasów PRL. Szefowa Departamentu Kontrwywiadu ABW o kryzysie i upadku polskich służb
PiS cofnęło służby do czasów PRL. Szefowa Departamentu Kontrwywiadu ABW o kryzysie i upadku polskich służb
Gen. Bondaryk o potrzebie gruntownej reformy służb. „Funkcjonariusze muszą wiedzieć na co mogą sobie pozwolić”
Operacja „podatek medialny”, czyli jak Kaczyński i PiS odwracają uwagę od swoich afer i fatalnych rządów