Płonący francuski samochód pancerny w Mali. Fot. domena publiczna Płonący francuski samochód pancerny w Mali. Fot. domena publiczna Podczas ataku w Mali w minioną sobotę zginęło dwóch francuskich żołnierzy, trzeci został zaś ranny. Lekki francuski samochód pancerny został wysadzony w powietrze po eksplozji ładunku wybuchowego. Atak nie mógł być celem przypadku, polegli żołnierze zajmowali się zbieraniem danych wywiadowczych niezbędnych francuskiemu kontyngentowi wojskowemu operującemu w tym regionie. Wcześniej, w poniedziałek doszło do innego ataku na Francuzów, podczas którego zgięło trzech żołnierzy. Podczas operacji Serval i Barkhane, które francuskie siły zbrojne prowadzą w regionie Sahelu od 2014 r., zginęło już 50 wojskowych. Obecnie Paryż utrzymuje tam kontyngent złożony z 5100 żołnierzy. W operacjach antyterrorystycznych współdziałają oni z wojskami Mauretanii, Czadu, Mali, Burkina Faso oraz Nigru.
Prokurator szpiegowana systemem Pegasus prześladowana za wywiad dla telewizji News24. Szokujące zachowanie podwładnych Ziobry [VIDEO]
Członek parlamentarnego zespołu ds. Reformy Służb Specjalnych: Problemem jest brak ciągłości w polskich służbach
Członek parlamentarnego zespołu ds. Reformy Służb Specjalnych: Problemem jest brak ciągłości w polskich służbach
Cenckiewicz dekonspiruje współpracowników polskiego wywiadu wojskowego. Były szef AW ocenia, że podwładny Macierewicza dopuszcza się sabotażu
Zemsta Kamińskiego na Szwejgiercie. Od ponad 2 miesięcy nie przekazują mu egzemplarzy wydrukowanej książki